HHHHHMMMMM, TO CHYBA TEŻ NIE JEST OPTYMISTYCZNE.......
Komentarze: 3
"ŻYJ W UKRYCIU!" EPIKUR
i znowu ten podły nastrój...nieuzasadnione wyrzuty sumiena...i bezpodstawne zdenerwowanie...z tym szybkim biciem serca i falą bezsensownych myśli w głowie...z tym typowym spokojem nerwowego człowieka...i bólem w klatce piersiowej...z tym pytaniem "dlaczego ja?"...pełen optymizm, pełna miłość, pełne spełnienie...ale umysł wciąż produkuje jakieś hormony (umysł produkuje hormony? :/) i na ustach pytanie: "o co chodzi?"...zdenerwowanie...nieuzewnętrzniona doza smutku...i pełno wielokropkó, niedokończonych myśli...setki uścisków i pocałunków, a na duszy wyrok: samotność. nie z pesymizmem, bo samotność może być pięknem...tylko tak można poznać, kim tak naprawdę jesteśmy...zdołowane myśli na wyżynach ludzkiej egzystencji...wołanie o przyjaźń...dziki krzyk, fałszywa szczerość...prośba o zrozumienie...nieuporządkowane myśli w matni świata, cywilizacji, filozofii, uśmiechów za złotówkę...i wciąż to uciążliwe pytanie: "dlaczego ja?"...nie będąc sobą będę nikim a będąc sobą nie żyjąc...pragnąc spełnienia jak odwzajemnionej miłości...pej jedynej i przeświętej...nieskładne zdania wylewane na kartkę papieru oczekując przeczytania...dlaczego ja...
Dodaj komentarz